I po Karnawale!
Feta w najlepszym kurorcie palmowym trwała przez cały dzień! Poznaliśmy zwycięzcę konkursu na Maskę Wielkiej Nocy!
W minionym miesiącu Palmowcy skupili się na przygotowaniach do Mascaras
de Carnival. Wczoraj (1 kwietnia) w Puerto Zafiro na przybrzeżnym placu Carnaval de los Nińos od samego świtu uwagę wszystkich turistas przyciągali handlarze. Prym wiedli sprzedawcy przeróżnych
masek. Od barwnych i kolorowych, poprzez bogato zdobione, aż po śmieszne, a
nawet straszne i tajemnicze. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Nie mogło także
zabraknąć straganów z miejscowymi przysmakami, głównie nastawionych na
konsumpcje przez dzieci. Wielobarwne stoiska były wypełnione po brzegi cukierkami,
ciasteczkami oraz innymi słodkościami przyciągając wzrok większości
przechodniów. Wielkim powodzeniem cieszyła się także wata cukrowa, którą
Palmowcy wprost ubóstwiają.
Jarmarczny klimat trwał przez cały dzień, ale punktem kulminacyjnym
była uroczystość przyznania nagród artystom biorącym udział w konkursie na Maskę Wielkiej Nocy.
Tłumy zbierały się
pod sceną już ok. 18. Do rozpoczęcia zostało jeszcze sporo czasu, ale właśnie
wtedy udało nam się spotkać i przeprowadzić krótką rozmowę z organizatorem Mascaras de Carnival i El Presidente Republiki Palmowej w jednej osobie,
Juanem Pablo Moralesem.
- Witam serdecznie El Presidente!
- Witam! Jakiś problem?
- Jefe de redaccion z Tribuna del
Pueblo, można zająć chwilę?
- A… no dobra, byle szybko. Czasu mało, a goście specjalni zaraz się
zjadą.
- Jak przygotowania do ceremonii wręczenia nagród? Czy wszystko
przebiega prawidłowo?
- A jak ma być, jak ja pilnuje, to wszystko gra (śmiech…). A już tak
całkiem poważnie to zdecydowanie orientujemy się gdzie, co i jak, ale problemy
zawsze się pojawiają. Oświetleniowiec nieco przesadził z rumem, ale to pewnie z
nerwów. Reżyser gdzieś zniknął z długonogą blondynką. Podobno była z Sarmacji,
ale nie potwierdzam. Do tego gdzieś zaginął mi zegarek i cały 1.pułk piechoty
opanował plac, żeby go znaleźć. Specjalnie sprowadziłem ich z naszej bazy z
Armadillo. W końcu na coś się przydadzą. A tak to spokojnie. Gdzie mnie z tą
drabiną tu łazisz, wywiad mam! A przepraszam, niezdyscyplinowana ta dzisiejsza
młodzież.
- A jak…
- Dobra kończ pan, bo mi się… no ten, no musze iść. Obowiązki służbowe.
Pozdrawiam Palmowców! Viva La Palma!
-… wpadł El Presidente…. na
pomysł… poszedł sobie…
Dziękujemy! To był wywiad z naszym przywódcą, kochanym El Presidente…
Dziękuję za uwagę.
I nastał w końcu długo wyczekiwany moment otwarcia gali. Poprowadził ją
sam organizator, Juan Pablo Morales. Zaproszeni goście przybyli dość tłumnie,
ale nie w komplecie. Obok zestresowanych artystów można było zauważyć śmietankę
politycznego i kulturalnego światka palmowego, z compańero Hectorem Diazem na
czele. Nie zabrakło także przedstawicieli zagranicznych, eskwilińskiego
premiera Tomasza Antera, surmeńskiego księcia Mihaela Markosigosa. Podobno była
także delegacja z niejakiej Islamskiej Federacji Dżamahiriji Bielańskiej, ale
tak szybko jak się pojawiali, tak szybko znikali. Mocno zakrapiany bankiet
chyba nie służył abstynenckim gościom.
Po naprawdę krótkim, jak na możliwości Moralesa, przywitaniu przybyłych
gości, gdzie zwrócił uwagę przede wszystkim na zróżnicowanie kulturowe i rasowe
artystów rozpoczęła się ich właściwa prezentacja. Nie wypada nie wspomnieć
także o udziale płci pięknej w konkursie głównym. Staneło w nim „siedmiu wspaniałych”,
w tym dwie urocze kobiety, Nordyjka, Juliette Tedder i nie reprezentująca
aktualnie żadnej mikronacji, Marietta della Veronese. Gospodarzy reprezentowali
Esteban Malasuerte i Jegor Tiszkow. Stawkę uzupełnili przybysze z zachodu;
surmeński monarcha Viktorjos Paulosigos, dreamlandzki książę, Siergiusz de la
Slav oraz obywatel Al Rajn, Divine Comme
ci Comme ca.
nagroda Maska Wielkiej Nocy |
Stawką tej atrakcyjnej zabawy był przede wszystkim tytuł Władcy
Karnawału oraz dodatkowe insygnia kulturalnej władzy w La Palmie. Oprócz
awangardowej statuetki zwycięzca otrzymał również berło, a o
wszechmikronacyjnej popularności wspominać nie trzeba.
Podczas uroczystości Maski Wielkiej Nocy ujawniono pozycję czterech
pierwszych zawodników. Różnica „oczek” pomiędzy tym pechowym czwartym miejscem,
tuż za podium, a tym już na piedestale wyniosła zaledwie 2 punkty. Mniej
szczęścia miał w tym wypadku Dreamlandczyk, Siergiusz de la Slav. Stanął poza
podium. Więcej radości dostarczył sobie i swoim rodakom Divine Comme ci Comme
ca, który został uplasowany na trzeciej pozycji. Jednak najciekawszy
„pojedynek” stoczyły panie. To miedzy nimi rozegrały się najważniejsze momenty
Karnawału Masek. I choć, jedna i druga maska były wyjątkowe zwyciężczyni mogła
być tylko jedna. W walce o zwycięstwo również decydowały zaledwie 2 punkty. Tą
najlepszą okazała się maska zatytułowana „Kobiety w cieniu”, autorstwa Marietty
Della Veronese, której w tym roku przyjdzie nosić zaszczytny tytuł Seńority del Carnival.
Kobiety w cieniu - M.della Veronese |
Klasyfikacja punktowa:
1 1. M. Della Veronese
(b.p.p.) – 104 pkt
2 2. J. Tedder (NOR) –
102 pkt
3 3. D.Comme ci Comme ca
(RAJ) – 83 pkt
4. S.de la Slav
(DRE) – 81 pkt
Karnawał Masek minął, a pierwsze relację gości honorowych i widowni
palmowej pokazują, że zabawa w tej formie jest atrakcyjnym wypełnieniem czasu. Nie
spotkaliśmy na placu żadnej niezadowolonej osoby. Napawa to optymizmem przed
następnym konkursem, już za rok…
Informacja od organizatorów:
Jesteśmy wdzięczni, mimo nie
sprzyjających okoliczności przez realne święta, Komitetowi Sędziowskiemu za
terminowe i sprawne dostarczenie punktacji artystów. Co prawda jednemu z
członków to się nie udało, ale bez Was ten dzień nie był by na tyle widowiskowy.
Dziękuję serdecznie. W skład Komitetu Sędziowskiego wchodzili : Dostojna
Celestyna Sinalenno, Panna Aleksandra Zamoyska, JCKW Franz Josef von Habsburg, JKM
Malik-al.-Mulk i moja osoba.
Podpisano
Przewodniczący Komitetu Sędziowskiego
Karnawału Masek 1956r.
Juan P. Morales
REKLAMA
--------------------
jefe de redaccion