niedziela, 31 sierpnia 2014

Regat dzień pierwszy...Emocji co nie miara..



Już dziś w La Palmie ruszyły mordercze regaty.


Nasze załogi...
 Pierwszy dzień przyniósł wiele emocji, a sam start regat rozpoczął się wręcz sensacyjnie. La Perla Virgen pod sterami Juana Pablo Moralesa, oznaczona numerem PAL-23 popełnił falstart i już na starcie został ukarany 30-sto minutową karą czasową. Jeszcze gorzej było w niderlandzkim Rotterdamie, gdzie pojawił się zbyt wcześnie i otrzymał ponownie karę czasową. Tym razem były to już trzy dodatkowe godziny. Aktualnie zajmuje 13-tą pozycję.
Z Palmowców najlepiej wypadł jacht Hugo Miramontesa (PAL-6, Gaviota Enojado), który po całym dniu zmagań osiągnął niezły wynik (strata 0'27'') i plasuje się na ósmym miejscu. Żeglarz ze wschodniego wybrzeża La Palmy znakomicie radzi sobie na trasie z przeciwnościami losu i wróżymy mu jeszczę walkę o podium.
Na pozycji 11-tej znajduje się Alexandra (PAL-1), której sternikiem jest Terencio Vegas. Jego strata sięga już niecałych dwóch godzin i jest realna szansa na pierwszą dziesiątkę w wyścigu. Gorzej wiedzie się natomiast załodze Cocodrilo (PAL-15), a wszystko przez problemy z wąskimi cieśninami w Niderlandach. Jak nam udało się ustalić sternik tego jachtu, Jorge Cienfuegos zamierza jeszcze "podkręcić" tempo.

Najwięcej zamieszania wprowadził jednak nietuzinkowy wybryk Calvo Violadora (PAL-9) podejmujacy sterów Rapido y Furioso. Płynący jachtem, który tak naprawdę jachtem nie jest, a w rzeczywistości tratwą Palmowiec zaszkował wszystkich. Nie został zauważony na starcie(za co został ukarany karą czasową), ale nie wpłynęło to jednak na jego kondycję i doskonały humor podczas rywalizacji. 
Mimo trwającego wyścigu nasi redaktorzy nie opuszczają uczestników na krok... Jeden z nich postanowił przeprowadzić krótki wywiad, właśnie z compańero Violador'em. Wyścig widziany oczami uczestnika
(Redaktor) - Jak się masz żeglarzu? Czy wiatr sprzyja?
(Calvo Violador) - Oj wiatry to ja mam niebywałe. Jak najbardziej sprzyjają, aczkolwiek mam mimo wszystko z dopłynięciem na czas.
(R)-Czy sprawa niezapiętego rozporka mocno wpłynęła na motywację seńora?

(CV) - Niezapięty rozporek pozwolił poczuć wiatr we włosach, ale niestety znacząco mnie spowolnił.
(R)-Jak zauważyliśmy (wywiad przeprowadzony był po punkcie kontrolnym w Batogu) ma seńor niewielkich rozmiarów dziurę w jachcie. Czy da seńor radę ją jakoś załatać, czy nie ma ona wpływu na zwrotność i przede wszystkim zatapianie jachtu?

(CV) - Mój jacht jest niezatapialny. Należy pamiętać, że dziura o której senor wspomina to niejedyna dziura w jachcie, większym problemem jest dziura w żaglu wielkości sedesu.
(R) - Gracias seńor Violador
(CV) - Gracias
Tyle z relacji "na żywo". Być może pojawienie się naszego redaktora źle wpłynęło na PAL-9, ale nie roztrząsajmy się nad tym na łamach Tribuny...
 
Walka o Puchar Pollinu (Osiołka)

Czym byłaby jednak rywalizacja bez walki o najwyższe trofea. Walka o numer jeden jest bardzo zacięta. Kilka załóg ma tak minimalne różnice, że nawet strata czasowa wynosząca 5 minut nie daje gwarancji na podium.
Stawce przewodzi dwójka żeglarzy z jednakowym czasem. Karolina von Lichtenstein (SAR-18) żeglująca pod Madre Sarmatia, oraz Eddard Noqtern (HAS-7) dowodzący Zdobywcą.
Na ich "ogonie, ze stratą zaledwie jednej minuty znajduje się kolejna dwójka: Markos Viktorjosigos apo Zep (SUR-5) i jego Paulos Petrosigos i Martin von Primisz (BIA-21) pełniący rolę kapitana na Skidbladnirze. 7 minut za nimi płynie agurski jacht Petrus (AGU-3) pod komendą Piotra II Konstantego Petrowicza Catalan. 
Jachty płyną tak blisko siebie, że nasi redaktorzy płynący w pobliżu motorówką, usłyszeli rozmowę pomiędzy prowadzącą dwójką, w której wyraźnie "życzyli" sobie powinięcia nogi (a raczej zaspania na czwartym punkcie kontrolnym).
Jachty zaczną przemierzać otwarte morze, zatem przetasowania mogą być ogromne. Do grona faworytów, po dzisiejszym dniu, nie należy zapewne jacht Królowa Magdalena I (HAS-11) Piotra Pawła I-ego, który zamyka stawkę, ale redakcja ma cichą nadzieję, że wystarczy JKM determinacji by ukończyć regaty.

Na koniec pełne zestawienie czasów według numerów startowych I-szych Regatta la Copa del Pollino 1957











2 komentarze: